Witaj gościu!
Zarejestruj się lub zaloguj.

Harvard prowadzi badania nad nowym klientem P2P.

Uczeni z Harvardu wspólnie z ekipą tworzącą Tribler’a pracowali nad stworzeniem nowego klienta P2P. Klient ten miałby się opierać o technologię BitTorrenta i wykorzystywać bandwidthu jako medium wymiany. Właśnie został wydany Tribler V4.1.

Harvard, najbogatszy na świecie Uniwersytet rozpoczął w ostatnim czasie badania nad utworzeniem nowego programu P2P. Na szczęście uczelnia ma potężną armię prawników więc może spać spokojnie i nie obawiać się pozwów ze strony RIAA czy MPAA.

Ze względu na pewien zastój w rozwoju P2P od czasów eMule i BitTorrenta naukowcy z uniwersytetu postanowili wnieść nieco świeżości do świata wymiany danych w internecie.

Głównym i najważniejszym problemem jaki uczeni z Harvardu chcą rozwiazać jest uploadowanie danych w sieci P2P czyli zapewnienie ciągłości udostępniania plików. Obecnie bradzo często możliwość pobierania plików jest uzależniona od poświęcenia innych, którzy by podtrzymać ich żywotność nieustannie je uploadują. Uczeni twierdzą, że dzięki zastosowaniu elektronicznego "medium wymiany" będzie możliwe uploadowanie HDTV wideo na żądanie.

Najnowsza wersja Triblera ulepszyła standart algorytmu " tit-for-tat " BitTorrenta wprowadzając tzw. algorytm "give-to-get". Celem jest umożliwienie użytkownikom czerpania kożyści z dobrego ratio bez konieczności stosowania centralnego serwera BitTorrent (stosowanego w przypadku prywatnych trackerów).

Użytkownicy Triblera zachowają możliwość kożystania z klientów wykorzystujących algorytm " tit-for-tat " oraz jednocześnie w przypadku łączenia się z innymi użytkownikami Triblera przy połączeniu stosowana będzie metoda "give-to-get". W przypadku takiego połączenia, uruchomiony zostaje "medium wymiany". Poprzez taki zabieg Tibler staje się nie jako prywatnym trackerem bez potrzeby stosowania centralnego serwera. Tible wyznaje zasadę im więcej uploadujesz tym więcej i szybciej pobierasz.

Każdy klient Tiblera ma możliwość wglądu w dane na temat pobrań i udostępnień u peera z którym jest połączony. Oczywiście dane te zachowują anonimowość, a podawane są jedynie informacje które pozwalają na ustalenie czy ktoś jest leecherem czy też superuploaderem ;). Czy więc nadchodzi sieć BitTorrent 2 generacji?