Witaj gościu!
Zarejestruj się lub zaloguj.

Holandia zastanawia się nad zablokowaniem DRM, i zalegalizowaniem wymiany plików.

W zeszłym roku Dania próbowała opodatkować wszystkie MP3 playery, ale ta propozycja nie powiodała się. Niema się jednak co obawiać, ponieważ pojawił się tam kolejny świetny pomysł. Początkiem tego roku, Duńscy politycy zasugerowali, że możliwe byłoby opodatkowanie ruchu w Internecie, a zbierane pieniądze były by rekompensatą dla przemysłu muzycznego. To, byłoby możliwe pod warunkiem zniesienia DRM, jak i zniesienia opłat za ściąganie z internetu.

Ostatnio Duńskie firmy nagraniowe zdecydowały się by nie używać dłużej zabezpieczeń na płytach CD ponieważ ich kosztów nie pokrywają zyski. Politycy więc w tym momencie poszykują alternatywnego rozwiązania tego problemu i chcą w powyższy sposób kompensować straty Przemysłu Muzycznego.

Martijn van Dam, członek jednej z większych holenderskich partii politycznych powiedział, “Opodatkownie ruchu w Interneecie jest świetną droga do zkompensowania strat ponoszonych przez Przemysł Muzyczny w wyniku nielegalnej wymiany myzki”.Dodał równeiż że warunkiem wstępnym miało by być zniesienie DRM i innych zabezpieczeń. Walka przeciwko piractwu jest zgudna według Van Dam, twierdzi on, że przemysł muzyczny musi zaakceptować fakt, że jego produkty będą dystrybuowane w Internecie.

Van Dam nie jest sam w tych poglądach. Nicolien van Vroonhoven, polityk z rządzącej partii (CDA) w Holandii, także uważa, że taki podatek byłby dobrym rozwiązaniem. Dodaje, że będzie to mogło działać, jeżeli ludzie nie będą już musieli płacić za ściąganie muzyki.

W oświadczeniu rządzących polityków, pojawiło się oświadczenie że piractwo musi zostać zlekceważone, jeżeli ruch w Internecie zostanie opodatkowany. Jednakże chociaż brzmi to pięknie, nie jest zbyt praktyczne. Nielegalne ściąganie muzyki stanowi niewielki procent wszystkich plików, które są zdobywane nielegalnie. Co w takim razie z muzyką i programami, czy one także będą kompensowane podatkiem? ? A jeszcze większym problemem, który muszą wziąć pod uwagę politycy jest to, że ruch w Internecie nie jest generowany tylko przez nielegalną wymianę. Co ze stronami takimi jak YouTube, czy oprogramowaniem, muzyką i filmami, które są udostępniane za darmo? Wszystkie generują bardzo dużo ruchu, a z piractwem nie mają nic wspólnego.

Dobrze zobaczyć że politycy szukają alternatywnych metod walki z piractwem, ale ten wydaje się być zbyt radykalnym. Ten przypadek pokazuje w jasny sposób wyobcowanie plityków z realnego jak równiez wirtualnego świata.

IN ENGLISH:

Last year the Dutch tried to tax all MP3 players, but that proposal didn’t make it into law. But not to worry, they have other brilliant ideas. Earlier this week, Dutch politicians suggested that it might be a good idea to tax Internet traffic, and use this money to compensate the music industry. This, under the condition that DRM is abandoned, and people can’t be charged for downloads. Say what?

Recently Dutch Record Companies decided to no longer use copy protection on CDs because the costs didn’t outweigh the benefits. Politicians are now looking for alternative ways to compensate the Music Industry.

Martijn van Dam, a member of one of the bigger political parties in The Netherlands said, “Taxing Internet traffic is great way to compensate the Music Industry for the loss in sales by illegal filesharing”. He added that a prerequisite would be that DRM and copy protection should be abandoned. The battle against piracy is lost according to Van Dam, he says that the Music Industry has to accept that their products will be traded over the internet.

Surprisingly, Van Dam is not alone in this. Nicolien van Vroonhoven, a politician from the leading party (CDA) in the Netherlands, also thinks that this pirate tax would be a good idea. She adds that this could only work if people can’t be charged for downloading music anymore.

The statements (Dutch source) from these leading politicians basically say that piracy should be condoned, as long as Internet traffic is taxed. Although the (hypothetical) model might sound appealing to some, it is not very practical. First of all, illegal music downloads are just a small percentage of all files that are swapped illegally. What about movies and software, will those companies be compensated too? And an ever bigger problem, these politicians seem to assume that all internet traffic is generated by illegal downloads. What about sites like YouTube, or software, music and videos that are released for free? These all generate a lot of traffic, but have nothing to do with piracy.

A bad idea if you ask me. It is good to see that politicians are exploring alternative methods to overcome piracy, but this one is quite ridiculous. This clearly shows how alienated politicians sometimes are from the real (or virtual) world.

tłumaczenie: torrent.crib.pl/files/torrent