Witaj gościu!
Zarejestruj się lub zaloguj.

IFPI twierdzi, że piractwo jest "Produkowane w Chinach"

Jeżeli by wziąść pod uwagę wszystkie ogłoszenia prasowe wywodzące sie od antypirackich lobby, każdy kto mieszka w południowo-wschodniej Azji zajmuje się nagrywaniem filmów w Kinach za pomocą kamery, pracuje w fabryce kopiującej piraty lub przemyca ludzi za granicę by ci sprzedawali tam pirackie płyty CD, DVD lub kasety VHS. W ich przekonaniu azjaci odpowiadają również za globalne ocieplenie, ogólny upadek społeczeństw i spadek zysków firm multimedialnych.

Czytając kolejne ogłoszenia autorstwa IFPI, ciągle odczuwam pewne zjawisko deja vu, gdyż wiemy co będzie zawierała publikacja zanim ją przeczytamy. Zapewne pojawią się tam jakieś wyssane z palca statystyki i wytłumaczenie w jaki to ogromny sposób piractwo wpływa niekorzystnie na przemysł i ekonomie w Europie.

Stwierdzenie, że 23 miliony płyt CD, DVD i kaset zostało przemyconych przez granice Unii Europejskiej może być wielką i poważną sprawą jeżeli napisze się to w takim konekscie. Jeżeli jednak dodamy, że jest to zaledwie 9.18 % całkowitego przemytu towrów do Europy to piractwo wydaje się stać na uboczu wobec innych poważniejszych spraw takich jak przemyt 150 milionów paczek papierosów stanowiący 62% całości.

Podobnie jest z wartościami podawanymi przez IFPI odnośnie wzrostu piractwa w stosunku do roku 2005. Podawana tutaj liczba 137% staje się mniej imponująca gdy weźmiemy pod uwagę produkcję podrabianej odzieży (175%). Możemy również prównać liczbę pirackich płyt i kaset 23 miliony z liczbą podrabianych okularów przeciwsłonecznych czyli 25 milionów. W przypadku okularów odnotowujemy wzrost o 570%. Wydaje się przecież, że wzrost liczby piractwa o 137% w stsunku do ogólnego wzrostu podrabianych przedmiotów, który wynosi 234% jest znikomy.

Dlaczego IFPI przedstawia takie statystyki?

Ponieważ wskzuje jako źrodło całego problemu związanego z piractwem kraje południowo-wschodniej Azji. A więc akcja wymierzona jest głównie przeciwko Chinom w których rekwirowane jest 93% materiałów pirackich. Pochodzenie tych materiałów nie jest jednak dokońca znane, moga to być zarówno same Chiny jak i inne kraje.

Przygladajac się 13 stronie raportu z pośród wszystkich 15 zauważamy ponadto statystyki odnoszonce się do łamania praw. Przedstawione są tam następujące dane:
a) 87.13% to udział łamania praw do znaków handlowych
b) 12.32% tyczy się łamania praw patentowych
c) zaledwie 0.55% odnosi się do naruzania praw autorskich.